2015.06.04 (czwartek)
Nurkowania jak i cały wyjazd były organizowane bardzo spontanicznie. Co prawda koleżanka (Hypne - dzięki) podesłała mi swoje doświadczenia z nurkowania a kolega (Kml, również dzięki) dał namiary na swojego teścia pracującego w jednym z centrów nurkowych, ale że ja potrzebowałem coś na "już" a jedno czy drugie polecane centrum nie było w stanie wystarczająco szybko odpowiedzieć na mojego maila więc skorzystałem z dobrodziejstw kurortu.
Jak pisałem wcześniej w kurorcie jest biuro centrum nurkowe - Scuba Quatic Co do sprzętu, którym dysponuje centrum - widać, że jest już trochę zużyty ale wciąż nadający się do bezpiecznego użycia. Pierwotnie wykupiłem pakiet 6 nurkowań, z których po pewnych zdarzeniach zrobiłem 5 w tym dwa na wrakach i dwa na cudnej wyspie Catalina.Nurkowania jak i cały wyjazd były organizowane bardzo spontanicznie. Co prawda koleżanka (Hypne - dzięki) podesłała mi swoje doświadczenia z nurkowania a kolega (Kml, również dzięki) dał namiary na swojego teścia pracującego w jednym z centrów nurkowych, ale że ja potrzebowałem coś na "już" a jedno czy drugie polecane centrum nie było w stanie wystarczająco szybko odpowiedzieć na mojego maila więc skorzystałem z dobrodziejstw kurortu.
Bavaro
Ale od początku. Pierwsze nurkowanie miało miejsce nieopodal naszego kurortu - jakieś 10 min łódką w morze i można podziwiać bogactwo tutejszej rafy. Głębokość ok 13-18m
Po powrocie z pierwszego nurkowania zdecydowałem się już nie nurkować tego dnia.
Catalina
Kolejne nurkowania miały miejsce w okolicach wyspy Catalina - odkrytej i ochrzczonej przez Krzysztof Kolumba w maju 1494r. Wyspa niewielka, piękna. Turkusowo-lazurowa woda
w kontraście z biały piaskiem robi wrażenie.
w kontraście z biały piaskiem robi wrażenie.
Tego dnia miałem dwa nurkowania. Głębokość też w okolicy kilkunastu metrów - poniżej filmik
z całej wyprawy. Same nurkowania może tym razem mało profesjonalne a bardziej zabawowe - ale wszystko było w zakresie bezpieczeństwa.
z całej wyprawy. Same nurkowania może tym razem mało profesjonalne a bardziej zabawowe - ale wszystko było w zakresie bezpieczeństwa.
I jeszcze kilka fotek:
St. George - pierwsze nurkowanie i tutaj już nie było miejsca na wygłupy. Wrak spoczywa na ok 40m a to już naprawdę dużo jak na nurkowanie rekreacyjne. Jeśli ktoś będąc pod wodą nie czuje powagi wystarczy spojrzeć na wskazanie komputera pokazujące jednocyfrową liczbę minut czasu nurkowania bezdekompresyjnego (na głębokości np 15 m to 72 minuty).
Pomimo znacznej głębokości temperatura wody to przyjemne 25 stopni, widoczność kilkanaście metrów - można swobodnie podziwiać tego 73. metrowego kolosa.
Na 31 metrach mogę przebywać jeszcze tylko 9 minut |
Atlantic Princess
Drugie nurkowanie zawsze jest płytsze. Tym razem zwiedzaliśmy wrak promu pasażerskiego Atlantic Princess leżący na głębokości ok 12 metrów. Nurkowanie całkowicie rekreacyjne, sporo czasu zajęły nam zabawy z żyjątkami wodnymi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz